Bo nie ma dnia, w którym nie działoby się tam coś fajnego, nowego; bo jako wolontariusz w Caritas można zdobywać różne nowe, przydatne, czasem zabawne umiejętności; bo pracują tam wartościowi i ciekawi ludzie, bo Caritas to nie tylko pomaganie, ale uwrażliwianie i poprawianie percepcji serc; bo dzięki niemu zrozumiałam, że czasem najlepszy sposób na pomoc to poświęcenie komuś czasu i ofiarowanie zrozumienia.