Siła dobroci

Spotkania Caritas w Olivia Business Centre. Seniorzy – 23.01.2018

 

Jasełka w wykonaniu seniorów, gimnastyka mózgu, ćwiczenia relaksacyjne, a przede wszystkim wymiana wiedzy i doświadczeń – już w najbliższy wtorek, 23 stycznia, w Olivia Business Centre odbędzie się pierwsze spotkanie cyklu „Kulisy Caritas”. Gośćmi honorowymi tej odsłony wydarzenia będą seniorzy Caritas Archidiecezji Gdańskiej. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17.30 i potrwa do godz. 19.00.

23 stycznia br. w jednym miejscu spotkają się przedsiębiorcy, seniorzy oraz sympatycy Caritas. Gościem pierwszego spotkania będzie Marek Demczuk – fotoreporter, operator, współpracownik min. TVN-u, który opowie o swoich doświadczeniach we współpracy z Caritas. Następnie będzie możliwość włączenia się w zajęcia, które cyklicznie odbywają się w placówkach gdańskiej Caritas, gdzie spotykają się seniorzy. Kilka ćwiczeń dla duszy i ciała: by zadbać o dobrą kondycją zarówno naszych mięśni, jak i mózgu. Później możemy zobaczyć owoce tych zajęć: Jasełka, w wykonaniu seniorów z Domu Dziennego Pobytu z Centrum Caritas im. św. Siostry Faustyny w Rumii. Na koniec na uczestników czekać będzie słodki poczęstunek oraz wspólne rozmowy przy herbacie i dźwiękach gitary. Wydarzenie uświetni wystawa fotograficzna pt. „Seniorzy Caritas”.

Idea cyklu spotkań, którego pomysłodawcą i organizatorem jest Caritas Archidiecezji Gdańskiej, to zwiększanie świadomości społecznej, że dzisiejsi 60-, 70-latkowie to aktywni seniorzy, osoby, które nie tylko mają olbrzymie doświadczenie ale też chęć, by się nim dzielić z otoczeniem i czynnie uczestniczyć w życiu publicznym, też zawodowym. By mogli zrealizować ten cel ważne jest, by mogli spędzać czas nie tylko w swoim gronie, ale też wymieniać się wiedzą z osobami z innych środowisk, w tym przypadku – m.in. z przedsiębiorcami.

– Na cyklicznych spotkaniach tematycznych, takich jak te w Olivia Business Centre, chcemy pokazać kulisy pracy w Caritas. Podczas pierwszego spotkania opowiemy o tym, że życie po 60-tce wcale nie musi być nudne i samotne. Coraz więcej starszych osób dostrzega dla siebie nowe perspektywy, a tym samym „wychodzi” z domu, aby realizować własne pasje i aktywnie spędzać czas. Ważne jest, aby stwarzać im jak najwięcej takich możliwości oraz zmieniać nasze postrzeganie, a co za tym idzie istniejący dotąd model społeczny. Zapraszamy również na kolejne spotkania. Opowiemy o naszych podopiecznych z niepełnosprawnością, zdradzimy co dzieje się w naszych świetlicach dla dzieci oraz opowiemy, kim jest wolontariusz. – Mówi Marta Szulc, stanowisko.

– Olivia to miejsce, które łączy ludzi m.in. przez podejmowanie inicjatyw i promowanie idei, które są ważne dla każdego z nas. Współpracując ze środowiskiem osób skupionych wokół Caritas na Pomorzu, chcemy pokazać, że warto być aktywnym i wrażliwym w różnych wymiarach życia społecznego. Mamy nadzieje, że spotkania z seniorami czy kolejne, o talentach i wartości płynącej z bycia wolontariuszem, pozwolą poznać się bliżej i przyczynią do większej świadomości wagi spraw związanych z potrzebą bycia blisko ludzkich spraw. Jako partner spotkań zapraszamy wszystkich, którzy chcą zobaczyć, jak organizacje, takie jak Caritas, na co dzień włączają się w pomoc ludziom – mówi Monika Bogdanowicz z Olivia Business Centre, odpowiedzialna za projekty CSR.

Takie możliwości daje między innymi Klub Seniora Caritas przy Archidiecezji Gdańskiej. To miejsce, gdzie osoby starsze mogą nie tylko spotkać się, porozmawiać i nawiązać przyjacielskie relacje, ale też twórczo i aktywnie spędzić razem czas. A pomysłów nie brakuje. Liczne gry, zajęcia teatralne, wspólne gotowanie to tylko niektóre formy aktywności seniorów, należących do Klubu. Podczas spotkania z pewnością będzie okazja, by dowiedzieć na ten temat dużo więcej.

Zapraszamy do Olivia Business Centre!

Agenda spotkania:
17.30 – 17.40 – Oficjalne przywitanie gości
17.40 – 17.55 – Gimnastyka dla mózgu
17.55 – 18.10 – Zredukuj swój stres
18.10 – 18.20 – Marek Demczuk – Co wiem o Caritas?
18.20 – 18.50 – Jasełka
18.50 – 19.00 – Rozmowy w kuluarach

 

 

 

Talenty, które rodzą się u schyłku wieku

Odkrycie talentu malarskiego w wieku 94 lat? Tak, to możliwe! Trzeba tylko umieć dostrzec perspektywy i otworzyć się na nowe wyzwania – wyjść z domu, nawiązać przyjaźnie, realizować pasje i żyć pełnią życia. Bo starość dopada tylko tych, którzy jej na to pozwalają.

Pan Stasiu trafił do Dziennego Domu Seniora „Gdański Wigor” w wieku 94 lat. Nikt nawet nie podejrzewał, jak duży talent w sobie kryje. Jeszcze jako młody chłopak miał wielką pasję do malowania. Odmawiał sobie wielu przyjemności, aby zdobyć papier, na którym mógłby tworzyć, a o który w czasach jego młodości było naprawdę trudno. Los jednak pisze różne scenariusze. Pan Stasiu aktywnie uczestniczył w walkach podczas II Wojny Światowej, co zapisało się bardzo mocno w jego psychice. Najprawdopodobniej przestał tworzyć, gdy założył rodzinę, ponieważ jego wnuki nie miały świadomości, że ich dziadek tak pięknie maluje. Zajęcia z malarstwa w Domu Seniora od razu przypadły mu do gustu, toteż aktywnie w nich uczestniczył. Obrazy, które zaczął malować w „Gdańskim Wigorze” zawsze nawiązywały do czasów wojennych (np. samolot, który się rozbił, a z którego Pan Stasiu uratował w czasie wojny lotnika). Tworzył bardzo dużo, bardzo starannie, denerwując się czasem, że ręka mu drży… Jednak jego prace zachwycały wszystkich, co dawało Panu Stasiowi ogromną satysfakcję i nakręcało do doskonalenia. Przez kolejne miesiące Pan Stasiu wytrwale rozwijał swój talent, aż jego prace przyozdobiły ściany całego Domu Seniora. Osobiście dobierał dla każdego rysunku idealne miejsce z odpowiednim dla niego światłem. Wziął też udział w międzyklubowym konkursie, gdzie jego praca została wyróżniona. Wrócił wspomnieniami do swoich rodzinnych stron i w mistrzowski sposób przełożył je na papier. Pomimo, że miał ponad 90 lat, nie przeszkodziło mu to, by się rozwijać i odkrywać w sobie nową radość życia. Brzmi jak bajka? A to prawdziwa historia, zasłyszana od pracowników gdańskiej placówki Caritas.

Czy można być więc aktywnym w wieku 70, 80 czy 90-ciu lat? Oczywiście, że tak. Są 90-latkowie, którzy przebiegają maratony, są też tacy, którzy swój talent pokazują w telewizyjnych programach rozrywkowych. To osoby, dla których emerytura staje się często impulsem, by zacząć realizować swoje pasje, ponieważ wcześniej brakowało im na to czasu. Jedni więc jeszcze przez długi czas pozostają aktywni zawodowo, inni wykorzystują czas na swoje hobby. Możliwości nie brakuje. Można rozwijać swoje pasje w domowym zaciszu, jest jednak sporo miejsc, gdzie starsze osoby działają wspólnie. Doskonałym przykładem są prowadzone przez Caritas Kluby Seniora oraz Dzienne Domy Seniora, takie jak wspomniany „Gdański Wigor”, do którego trafił Pan Stasiu. Jego działania adresowane są do osób powyżej 60-tego roku życia, które nie są aktywne zawodowo. Mogą one spędzać w Domu Seniora 8 godzin dziennie, od poniedziałku do piątku. A na miejscu na osoby starsze czeka sporo atrakcji. Do dyspozycji podopiecznych pozostaje sala komputerowa, rehabilitacyjna oraz sala aktywności manualnej. W ciągu dnia natomiast realizowane są liczne zajęcia sportowe oraz umysłowe, takie jak: rehabilitacja, artetarapia, spacery Nordic Walking czy wspólne spotkania muzyczne. W ciepłych miesiącach ogromną popularnością wśród seniorów cieszy się gra w bule, odbywają się też konkursy międzyklubowe, w których seniorzy bardzo chętnie biorą udział, np. śpiewu, plastyczne, gry w karty, czy też organizowany przez „Gdański Wigor” turniej w coraz popularniejszą gę Rummikub. Podopieczni spędzają więc wspólnie czas, rozwijając swoje talenty i pasje, a co więcej motywują się nawzajem, by czerpać z życia więcej.

Historia Pana Stanisława najlepiej pokazuje, że dzisiejsi seniorzy nie muszą siedzieć bezczynnie w domu i spędzać czasu w samotności. Czerpać z życia można w każdym wieku, a „Gdański Wigor” to jeden z wielu przykładów aktywizacji starszych osób, podejmowanej przez Caritas Polska oraz poszczególne Archidiecezje. Z upływającym wiekem zmienia się sprawność naszego organizmu, jednak nie jest to przeszkoda nie do pokonania. Mózg człowieka nie starzeje się z wiekiem. Być może wolniej się uczymy, jednak posiadamy zdecydowanie większą wiedzę i doświadczenie, niż 20-30 lat wcześniej. Potrafimy cieszyć się małymi rzeczami i jesteśmy mniej podatni na stres. Dlatego stała aktywność – zarówno naszego ciała, jak i umysłu sprawi, że nawet do później starości możemy cieszyć się życiem. Czasem jednak warto temu szczęściu pomóc, a co za tym idzie – nie bać się być aktywnym i kreatywnym. A być może w jesieni swojego życia, podobnie jak Pan Stasiu, odkryjemy talent, o którym nawet nam się nie śniło. Co najbardziej cieszy – coraz więcej osób pragnie przeżyć drugą młodość i aktywnie korzysta z opcji, jaką daje Caritas. Świadczą o tym długie listy rezerwowe i nowe ośrodki, które powstają.

Często jeszcze jako młodzi ludzie powtarzamy – „mam tyle lat, na ile się czuję”. I sporo jest w tym prawdy. Tylko od nas zależy, czy będziemy starzeć się pozytywnie i wyciągniemy maksimum z życia także u schyłku wieku. Jak pokazują nam Ci aktywni seniorzy – wszystko jest możliwe. Wystarczy tylko wyjść życiu naprzeciw.

 

Media o wydarzeniu

 

Gość.pl

Olivia Business Centre

Trójmiasto.pl

Diecezja.pl